Stopy procentowe bez zmian – co z kredytami i lokatami?

Rady Polityki Pieniężnej zdecydowała dzisiaj o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, który od marca br. wynosi 1,50 proc. Niskie stopy mają bezpośredni wpływ na oprocentowanie kredytów i depozytów. Jak decyzja RPP przełoży się na sytuację kredytobiorców oraz osób oszczędzających?

Główna stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego (stopa referencyjna) wynosi dziś 1,50 proc. Warto przypomnieć, że to najniższa wartość w całej historii polskiego rynku finansowego.

Niskie stopy procentowe sprawiają, że kredyty są tańsze. Kredytobiorcy płacą niższe odsetki od zaciągniętych zobowiązań. Wystarczy spojrzeć na średnie oprocentowanie nominalne 30-letniego kredytu hipotecznego na kwotę 200 tys. złotych zaciągniętego na zakup nieruchomości wartej 300 tys. zł. Jeszcze rok temu (czerwiec 2014 roku) wynosiło ono 4,80 proc., a obecnie przyjmuje wartość 3,68 proc.

Podobna zależność dotyczy także produktów oszczędnościowych. Bezpośrednim skutkiem obniżek stóp procentowych przeprowadzonych przez NBP jest niższe oprocentowanie kont i lokat oszczędnościowych. Średnie oprocentowanie rocznej lokaty na kwotę 5 tys. złotych wynosi dziś 1,59 proc., podczas gdy 12 miesięcy temu było to jeszcze 2,47 proc.

– Utrzymywanie niskich stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski wcześniej czy później się skończy. Wynika to z faktu, że każda gospodarka (w tym Polski) porusza się w cyklach. W okresach spowolnienia obowiązują niskie stopy procentowe, ale w czasach dobrej koniunktury następuje wzrost tego parametru – tłumaczy Jacek Kasperczyk, główny analityk Comperia.pl.

Nie bez znaczenia są także odczyty inflacji, której poziom również jest „pilnowany” przez bank centralny. Co prawda, w ostatnim czasie mamy w Polsce do czynienia z deflacją (ujemna wartość inflacji), ale po ostatnim odczycie można się spodziewać, że dno deflacyjne jest już za nami.

– To, że stopy procentowe na pewno zostaną podwyższone nie ulega najmniejszej wątpliwości. W ramach uspokojenia należy jednak dodać, że nie nastąpi to w najbliższych kilku-, czy nawet kilkunastu miesiącach. Dość umiarkowane tempo wzrostu PKB naszego kraju oraz brak presji inflacyjnej będą działały stabilizująco na decyzje podejmowane przez RPP – dodaje Jacek Kasperczyk z porównywarki finansowej Comperia.pl.

Dodaj komentarz

Back To Top